Proboszcz z Szetyny
Maria Hagen-Schwerin
Eliza Orzeszkowa porównywała nowelę do „błyskawicy, która przelotnie, lecz świetnie oświetla jeden kątek świata”. Jeżeli Stendhal określił powieść mianem zwierciadła przechadzającego się po gościńcu, to nowela jest jego ułamkiem. Właśnie takim odpryskiem jest utwór hrabiny Hagen, ukazujący jeden moment z życia proboszcza na prowincji. Staruszek, po pięćdziesięciu latach pracy dla parafian w Szetynie, patrzy na dorobek swojego życia. Co mu przyniesie ta jedna noc wspomnień? Czy jego spokój pozostanie niezakłócony?